- autor: kuba_Dp, 2019-10-23 14:56
-
GEDANIA II GDAŃSK - WISŁA DP
1-1 (1-0)
Sobota, pogoda do gry idealna, lekka mżawka i kolejny mecz tym razem rezerwy Gedanii. Od początku podeszliśmy z respektem do przeciwnika, nie można było się odkryć bo pewnie skończyło by się wysokim wynikiem. Przewaga w posiadaniu piłki gospodarzy, ale po za 1 strzałem, nic ciekawego pod bramką Szymona się nie działo. Z naszej strony też akcji jak na lekarstwo. Jednak po raz kolejny Wisła pokazała, że wyjście z kontrą ma opanowane bardzo dobrze. Kilka podań z pierwszej piłki, debiutujący w tym meczu (powrót po kilku latach) Flacha podaje do wybiegającego Kacpra i tylko to że Kapi, źle przyjął spowodowało że piłka odskoczyła za daleko i nadal remis. Chwilę później, dobry pressing Jościka, błąd obrony ale strzał Kuby w środek. W końcowych fragmentach, pomocnik Gedy pokazał swój kunszt i już samym przyjęciem uciekł Dominowi na kilka metrów w efekcie czego przegrywaliśmy. Po przerwie bardzo szybko udało się wyrównać. Jościk jest faulowany na 25 metrze, dobry strzał Cygana, a do dobitki pobiegły tylko Paweł, skutecznie dobijając strzał z kilku metrów. Dla Jimmiego to pierwsza bramka w barwach Wisły. Gospodarze, trochę w szoku i w złości bo mieli mecz pod kontrolą, znów mocniej ruszyli do przodu, ale podobnie jak w pierwszej połowie Wisła grała kapitalne zawody w obronie, a jak już udało się przedrzeć to Szymon nie dawał się pokonać. A My cofnęliśmy się (czasem za bardzo) i liczyliśmy na kontry, szkoda że trochę zabrakło skuteczności Jościkowi po ładnej solowej akcji. Gedania miała przewagę w posiadaniu 70-30 ale po za 1 rzutem wolnym, który bardzo dobrze odbił Nasz bramkarz, nie zagrozili nam na tyle co My im. Rzuty rożne to przewaga gospodarzy, ale wynik nadal remisowy i przychodzi 90 minuta a nawet już doliczony czas gry kontra Wiślaków i grający z opaską kapitana Cygan, oddaje dobry strzał ale bramkarz zachowuje się bardzo dobrze, zostawiając zasłonięty długo róg bramki, jeszcze dobitka Olka (który również debiutował) ale jego strzał prosto w ręce bramkarza. Po chwili sędzia skończył mecz. Wynik 1-1 każdy z nas przed meczem brałby w ciemno, lecz z może nie z przebiegu meczu tylko z sytuacji jakie miały oby dwa zespoły to pozostaje duży nie dosyt, gdyż mogliśmy wygrać. Najlepszym dowodem niech będą słowa, ludzi z Gedanii, czemu Wy tak nisko jesteście w tabeli skoro tak dobrze gracie??? Dobre pytanie, na które też nie potrafimy odpowiedzieć. Bo jakość i potencjał w tej drużynie drzemie ogromny, czasem brakuje skuteczności, czasem sił ale najbardziej tej drużynie brakuje szczęścia